Prezydent Polski z wizytą w Lubiążu
Pocysterski kompleks klasztorny w Lubiążu to jeden z największych obiektów sakralnych w Europie. Opactwo, które uważane jest za arcydzieło śląskiego baroku, swoją świetność przeżywało w połowie XVIII w. Choć w zespole klasztornym od niemal 25 lat powoli prowadzone są prace renowacyjne, obiekt wciąż wymaga dużych nakładów na remonty.
Bronisław Komorowski podkreślił, że dzięki wysiłkom lokalnej społeczności i grupie zapaleńców udało się uratować od zrujnowania zabytek rangi europejskiej. - Przez 25 lat udało się podjąć dzieła ratowania opactwa, ale i je w znacznej mierze zwieńczyć sukcesem. Ten zabytek jest uratowany, choć będzie wymagał jeszcze wiele wysiłku, aby go trwale zagospodarować - zaznaczył prezydent.
Jak dodał, Polacy nie zawsze byli w stanie sprostać wielkim wyzwaniom jakim jest ratowanie dziedzictwa poprzednich społeczności żyjących na ziemiach polskich. - Wszyscy mamy świadomość, jak wiele został stracone bezpowrotnie. Ale mamy też świadomość, że ostatnie 25 lat to pasmo małych sukcesów, które składają się na wielki sukces ratowania zabytków przypominających naszą obecność w Europie - podkreślił.
Prezydent zauważył, że znajdujący się w Lubiążu zespół klasztorny wpisuje się w historię powstania Europy. - Nie bez powodu są dziś modne szlaki cysterskie, biegnące przez całą Europę. W średniowieczu Europa kończyła się tam gdzie sięgały zakony m.in. Cystersi. To było wskazówką dokąd sięgała kultura europejska. Były w niej obecne i wątki polskie i niemieckie oraz różnych nacji, które zamieszkiwały teren ówczesnej Europy - mówił Bronisław Komorowski.
W zabudowaniach klasztornym prezydent spotkał się z lokalną społecznością i przedstawicielami środowisk kulturalnych.
Złożył też kwiaty pod tablicą upamiętniającą Luksemburczyków deportowanych przez hitlerowców do Lubiąża od września 1942 do stycznia 1943 r.
Źródło: http://www.prezydent.pl
Wyszukaj
Kalendarz
3819294