Wywiad z Burmistrzem Dariuszem Chmurą na temat lubiąskiego ośrodka zdrowia
- Co się takiego stało, że ośrodek w Lubiążu został z jednym lekarzem (powinno być 3)?
- Tutaj nie chodzi o liczbę lekarzy tylko o zapewnienie ciągłej obsługi pacjentów, której po odejściu Pani Kierownik Jabłońskiej zabrakło.
- Wróćmy do początku. Od kilku miesięcy trwały rozmowy z doktor Jabłońską, która zaproponowała Gminie przejęcie ośrodka i przekształcenie go w niepubliczny zakład opieki. Dlaczego rozmowy zakończyły się fiaskiem?
- Faktycznie lekarze pracujący w lubiąskim Ośrodku Zdrowia zgłosili chęć prywatyzacji ośrodka. Swoje zamierzenia pani doktor Jabłońska zgłosiła Radzie Społecznej już na początku marca 2012 r.. Poinformowała wtedy o rozpoczęciu prac związanych z utworzeniem spółki cywilnej, której celem będzie przejęcie ośrodka i prowadzenie dalszej działalności medycznej w formie niepublicznego zakładu opieki zdrowotnej. Zarówno ja, jak i Rada Społeczna pozytywnie odnieśliśmy się do tej propozycji. Moim celem jest rozszerzenie zakresu usług medycznych, o które od dłuższego czasu dopominają się mieszkańcy Lubiąża. Ten kierunek mógł zapewnić realizację oczekiwań mieszkańców.
- Kto brał udział w rozmowach po stronie gminy, kto zawiązał spółkę i chciał przejąć ośrodek?
- Spółkę o nazwie "Lubmed" założyli lekarze pracujący w lubiąskim ośrodku: B. Jabłońska, M. Rybicka i Cz. Zakrzewski. Po uzyskaniu pozytywnej opinii Rady Społecznej Ośrodka zwrócili się do gminy z formalnym wnioskiem o jego przekazanie. W odpowiedzi poprosiliśmy o przedstawienie planowanego harmonogramu działań oraz biznesplanu przedsięwzięcia, który uprawdopodobniłby realność zamierzenia i trwałość funkcjonowania ośrodka zdrowia w tej formie. Odpowiedzi nie otrzymaliśmy. W międzyczasie pojawiło się żądanie wcześniejszego wyremontowania przez gminę obiektu, zanim spółka rozpocznie w nim działalność. Nie mogłem zgodzić się na bezwarunkowe zainwestowanie kwoty ok. 200 tys. zł ze środków publicznych na rozpoczęcie prywatnej działalności. Nie długo po tym otrzymaliśmy rezygnację z pracy dwóch lekarzy.
- Jakie było stanowisko rady społecznej ośrodka do przekształcenia przychodni w NZOZ?
Jak już wspomniałem Rada Społeczna Ośrodka Zdrowia na posiedzeniu w dniu 2 marca 2012r.. jednogłośnie pozytywnie zaopiniowała wniosek dotyczący przekształcenia.
- W konsekwencji braku porozumienia kierownik złożyła wypowiedzenie. Gmina rozpisała konkurs. Dlaczego nie wyłoniono kierownika przed 1 kwietnia, czyli z dniem zakończenia pracy poprzedniego kierownika?
- Zaraz po otrzymaniu wypowiedzenia przystąpiliśmy do rozpoczęcia procedury naboru. Samo ogłoszenie o naborze musi trwać miesiąc. Pomimo długiej i skomplikowanej procedury nabór zakończył się jeszcze w marcu. Jednak żaden z czterech zgłaszających się kandydatów nie był lekarzem, a wybór kierownika menadżera spowodowałby generowanie dodatkowych kosztów i trudności z pozyskaniem lekarzy. Dlatego zdecydowałem się na ogłoszenie nowego konkursu.
- Kierownik Jabłońska, jak zapewnił w ostatnim numerze wiceburmistrz Nejman, zapewniła, że obsada od 1 kwietnia lekarzy jest zapewniona. Co takiego się stało, że został tylko 1 lekarz? Czy oprócz doktor Jabłońskiej jeszcze odszedł ktoś z przychodni?
- Jeszcze na tydzień przed odejściem, na posiedzeniu Rady Społecznej Ośrodka, kierownik Jabłońska zapewniła po raz kolejny zebranych, że po 1 kwietnia zapewniona jest pełna obsada lekarska.
- Kto obecnie, do czasu wyłonienia kierownika sprawuje nadzór nad przychodnią?
- W chwili obecnej funkcję pełniącego obowiązki kierownika sprawuje pan Artur Gaweł.
- Czy i kiedy będzie nowy kierownik?
- Procedura wyłonienia nowego kierownika trwa minimum półtora miesiąca.
- Czy udało się znaleźć na zastępstwo lub też zatrudnić już nowych lekarzy?
- Zapewnienia doktor Jabłońskiej i wprowadzenie nas przez nią w błąd spowodowało, że sytuacja mocno nas zaskoczyła. Od początku kwietnia rozpoczęliśmy intensywne poszukiwania lekarzy. Powstałego problemu nie można jednak było załatwić z dnia na dzień. Z każdym tygodniem rozszerzamy obsadę lekarzy i sytuacja powoli się stabilizuje. Liczę, że w przeciągu dwóch tygodni problem definitywnie przestanie istnieć.
- Czy gmina będzie szukała osób zainteresowanych przekształceniem przychodni w NZOZ? Lub też jakie ma inne plany wobec tej przychodni?
- W chwili obecnej najważniejsze jest ustabilizowanie bieżącej sytuacji, znalezienie pełnej obsady lekarskiej a następnie wyłonienie nowego kierownika. Nie wykluczamy jednak możliwości przekształcenia przychodni, o ile nowy podmiot będzie gwarantował zwiększenie jakości i zakresu usług dla mieszkańców.
Na zakończenie chciałbym przeprosić mieszkańców za wszystkie niegodności, które ich dotknęły w związku z zaistniałą sytuacją.
Wywiad ukazał się 16 kwietnia 2013 r. w nr 15 (1146) Tygodnika Powiatu Wołowskiego "Kurier Gmin" pod tytułem: Dlaczego nie sprywatyzowano przychodni w Lubiążu?
Wyszukaj
Kalendarz
3819242